czwartek, 19 lutego 2015

Makijaż: Jesienne oko

Przyznam szczerze, że choć sama skończyłam szkołę kosmetyczną i makijaż był tam moim konikiem, siebie nigdy malować nie lubiłam, bo mam blisko osadzone, małe oczy do tego z opadającą powieką. Pomalować takie oko to nie lada wyzwanie. Malowałam więc wszystkich oprócz siebie. Moje nastawienie jednak zmieniło w czasie kampanii wyborczej, bo trafiłam do makijażystki, która przekonała mnie, że z takim samym jak mój problemem boryka się wiele kobiet. I pokazała kilka trików, dzięki którym polubiłam makijaż, a dziś dzięki temu puszczam do Was oko.



Nazwałam ten makijaż jesiennym okiem, bo to takie trochę smoky eye w odcieniach jesieni. Może to właśnie pogoda za oknem mnie tak nastraja, a może po prostu wybrałam burgund, bo lubię go na swoich oczach... Do dzieła zatem.

Zaczynamy od przygotowania powiek. Ja nakładam na nie bazę pod cienie i odrobinę korektora.


Na tak przygotowane oko nałożyłam cień Color Tatoo z Maybeline w kolorze Taupe. Ma dość naturalny kolor, a te cienie świetnie trzymają się na powiekach, a co za tym idzie, nałożone na nie cienie też będą trzymały się świetnie.


Teraz nakładam cień w kolorze burgunda. Jako, że mam opadające powieki, a oczy są blisko osadzone, wyciągam trochę cień na zewnątrz, nadając kształt "kociego oka".


Teraz ciemnoszarym cieniem wzmacniam kolor w dolnych, zewnętrznych kącikach, natomiast pod brwi nakładam jasny, rozświetlający cień. I jeszcze mały akcent kolorystyczny - wewnętrzne kąciki oczu podkreślam oliwkowym cieniem.


Teraz czas dodać oczom wyrazu. Nic nie zrobi tego lepiej niż czarna kreska na linii rzęs i tusz do rzęs. Podkreślamy też brwi - zwykle tego nie muszę robić, bo mam hennę, ale aktualnie henna prosi się o odświeżenie.


I moje oko gotowe! Z góry przepraszam za niedoskonałe zdjęcia, ale to mój pierwszy tego typu post i trochę się musiałam na nim uczyć, jak dobrze sfotografować oko i złapać odpowiedni kolor.


Makijaż jest dość mocny, więc może nie dla każdego sprawdzi się do pracy, ale już na popołudniową kawę czy wieczorne wyjście będzie w sam raz.


Jak Wam się podoba moje jesienne oko?