wtorek, 27 października 2015

Miejski casual na jesień

Zwykle, gdy ktoś decyduje się wrzucić stylizację na bloga, a wcześniej tego nie robił, od razu zastrzega "nie jestem blogerką modową, ale...". Ja tych zastrzeżeń robić nie będę, bo przecież nie liczy się tylko to kim jesteś, ale także to kim możesz być. Wszystko zależy od nas samych. Pomyślałam sobie, że od czasu do czasu Wam się pokażę i wrzucę stylizację, która ma się sprawdzać w przypadku młodych mam. Czyli musi dawać swobodę i być wygodna...



Nie chcę tutaj robić festiwalu marek i często ich nie będzie, bo chodzi mi przede wszystkim o to, żeby inspirować Was do zabawy modą lub przekonać do sięgnięcia po ciuchy, które wydaje się Wam, że do Was nie pasują. Jak tak miałam z tą kamizelką z kożuszka, która na wieszaku nie robiła na mnie żadnego wrażenia, ale teraz jest jednym z moich ulubionych elementów garderoby. Dorzuciłam rozszerzane dżinsy, bo uwielbiam ten krój, a te przeleżały w mojej szafie trochę czasu czekając na powrót do łask.




Mam nadzieję, że mój pomysł Wam się spodoba i chętnie przyjmę słowa dopingu, bo nie ukrywam, że kolejne tego typu posty uzależniam od Waszego zdania.




Spodnie: vintage, buty: CCC, kamizelka, szal: no name, torebka: Avon, bluzka: Carry, kapelusz: Reserved, zegarek: H&M

 


A jeśli spodobały Wam się zdjęcia, a nie bywacie na moim FB, to zachęcam także do odwiedzenia pani fotograf, która te piękne zdjęcia wyczarowała.



To jak? Chcecie więcej takich postów?